Bo to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat a może mniej
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięc lat
Choć się zmienił cały świat - jesteśmy!
Zawiruje jeszcze raz - będziemy, będziemy!
Nut w bród każdy wyśpiewał
Słów mów sto wypowiedział
W czas zły i niepogodę
Śmiech, śmiech szedł z nami w drogę.
Choć to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat a może mniej
Piotrze!
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat
Choć się zmienił cały świat - jesteśmy!
Zawiruje jeszcze raz - będziemy, będziemy!
Dziś, Piotr, gdy Ciebie nie ma.
Pieśń tę wznosimy do nieba.
Trwaj tam i czuwaj nad nami.
Noc w noc usłaną gwiazdami
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat - a może mniej
Piotrze...
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat
Choć się zmienił cały świat - Jesteśmy!
Zawiruje jeszcze raz - będziemy - Będziemy
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat - a może mniej
Piotrze...
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat
Choć się zmienił cały świat - Jesteśmy!
Zawiruje jeszcze raz - będziemy - Będziemy...